
Słowo „wędzidełko” coraz częściej pojawia się w rozmowach rodziców niemowląt, a temat jego skrócenia budzi wiele emocji. Jedni mówią, że to błaha sprawa, inni, że trzeba natychmiast ciąć.
Prawda? Leży – jak zwykle – pośrodku.
Ten artykuł w prosty sposób wyjaśnia, czym jest wędzidełko, co oznacza skrócenie i kiedy naprawdę warto działać.
Co to jest wędzidełko?
Wędzidełko języka to cienka błona, która łączy dolną część języka z dnem jamy ustnej. Każdy z nas je ma – pełni ważną funkcję, stabilizując język w jamie ustnej. Problem pojawia się wtedy, gdy jest zbyt krótkie lub zbyt napięte, przez co ogranicza ruchy języka. Tę sytuację nazywamy ankyloglossią, czyli skróconym wędzidełkiem.
Jakie mogą być objawy skróconego wędzidełka?
Najczęściej pierwsze sygnały pojawiają się podczas karmienia – bo język odgrywa w nim kluczową rolę.
🔎 Objawy, które powinny zwrócić Twoją uwagę:
- dziecko mlaska lub wydaje „klikające” dźwięki podczas ssania
- mleko wypływa z kącików ust
- maluch często przerywa ssanie lub nie może złapać piersi
- dziecko krztusi się podczas karmienia
- mama odczuwa ból brodawek mimo prawidłowego przystawienia
W starszym wieku mogą pojawić się również:
- trudności z unoszeniem języka
- brak kontaktu języka z podniebieniem
- wada wymowy
Czy wystarczy spojrzeć pod język?
Nie! To najczęstszy błąd – sama budowa wędzidełka nie wystarcza do postawienia diagnozy. Dziecko może mieć cienkie, „widoczne” wędzidełko, ale jeśli jego funkcje języka są prawidłowe – nie ma powodu do interwencji.
Z drugiej strony – niewidoczne, podśluzówkowe wędzidełko może dawać bardzo silne objawy.
Najważniejsza jest ocena funkcji języka – czyli tego, czy dziecko może nim poruszać prawidłowo podczas ssania, połykania i mówienia. Taką ocenę wykonuje m.in. neurologopeda.
Czy trzeba podcinać?
Nie każde skrócone wędzidełko wymaga zabiegu!
Zabieg (frenotomia) jest wskazany wtedy, gdy wędzidełko ogranicza funkcję języka i powoduje realne trudności, np. z karmieniem.
🔎 Wskazania do zabiegu mogą obejmować:
- zaburzenia ssania (dziecko nie najada się, nie przybiera)
- ból mamy przy karmieniu
- trudności z funkcją języka (np. brak uniesienia)
Zanim podejmiesz decyzję o podcięciu, warto skonsultować się z neurologopedą, który oceni funkcję, nie tylko wygląd.
Co po zabiegu? Terapia to podstawa
Podcięcie wędzidełka nie zawsze „rozwiązuje wszystko”. Często język nadal nie pracuje prawidłowo, bo wymaga ćwiczeń lub reedukacji.
Dlatego rehabilitacja logopedyczna przed i po zabiegu to klucz do sukcesu. Współpraca z neurologopedą, a czasem także z:
- doradcą laktacyjnym
- fizjoterapeutą
- osteopatą
…pozwala na pełne odzyskanie funkcji języka i poprawę karmienia oraz rozwoju mowy.
Rodzicu – nie panikuj, ale nie ignoruj
Temat wędzidełka budzi wiele emocji – w internecie znajdziesz tysiące opinii. Dlatego tak ważna jest spokojna, indywidualna ocena dziecka przez specjalistę.
Jeśli karmienie sprawia trudność, maluch się męczy, a Ty masz wątpliwości – umów się na konsultację. Nawet jeśli nie będzie potrzebne podcięcie, być może wystarczy ćwiczenie, zmiana techniki lub delikatna terapia manualna.
Dodaj komentarz